poniedziałek, 26 października 2009
=[
Jazda na Czachorze ..początkowo była super ale , gdy kończyłam stępować .. nie wiem czy sie prestraszył i bryknął.. nie wiem co sie stało .. i nie utrzymałam sie i spadłam na prawo strone. niestety .. bardzo mnie bolało ,pojechałam do szpitala wczoraj powiedział lekarz ze mam złamano w jednym mkiejscu i założyli mi gips , a dzis zobaczyłmoje zdjecia inny lekarz i powiedział ze mam w dwóch miejscach złamano i dzis zakładają mi lekki gips [jestem do pępka zagipsowana] .. i mam złamano prawo reko ..musze to nosić od 4 tygodni 6 tygodni =[bede wtyle w szkole . i wogule jestem na siebie zła..
Teren.
W sobote byłam w terenie na koniu Czachor..wszystko było super . ale pod koniec terenu przejeżdżaliśmy koło traktoru i samochodu ,gdzie satli tacy faceci i głośno gadali .Gdy ja juz byłam prawie pewna ze on juz sie nie przestraszy..to chciałam go pogłaskac a on bryknął i odskoczył w bok i niestety zleciałam na lewy bok ...
piątek, 23 października 2009
Cześć mój Poprzedni trening był udany Poniewaz jezdziłam na mlodym Koniu Czachor , on jest bardzo Fajny i spokojnym konikiem . Później zamieniłam się z moją kolerzanką Anią , która jeździłam na stajennym ogierze Gaworze i skakałyśmy ja się z nią zamieniłam i tez jakieś małe przeszkody bo dawno nie skakałyśmy .. poźniej pomagałyśy w stajni i pod koniec dnia wziełyśmy Lauro (konika polskiego ) na kólko na obergurdzie i robiłyśmy różne figury . ;] a potem pojechałyśmy do domu i czekałyśmy nastepnu 5 dni =*
Subskrybuj:
Posty (Atom)