poniedziałek, 16 listopada 2009

.week..

W ten weekend nocowałam u Ani . I ona jeździła na Gaworze i Garsonie . Więc jak na mnie przystało kocham robić zdjęcia więc poróbowałam żeby były ładne . Tak szybko ten czas minoł
i w końcu przed czwartą prxyjechał Ani tata i musiałyśmy jechać ;(
W niedziele najpierw byłyśmy w kościele i tam jest taki ksiądz że noralnie kazanie aż do świąt nam dał . hihi potem stajnia . znów bawiłam sie w fotografa .
Jeszcze 2 tygodnie i zdejmą mi gips i znowu jazdy będą i wogule . wtedy zdęcia jakieś swoje dam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz